Płock
Wygrana w stolicy
27 maj 2019

Bez Darii Kusej, Natalii Marciniak oraz Karoliny Ejman- trzech zawodniczek, które większość spotkań rozgrywały w pełnym wymiarze czasowym, udaliśmy się na mecz z Warszawską Akademią Piłkarską. Z tego powodu w wyjściowej jedenastce znalazło się aż pięć nominalnych skrzydłowych i tylko jeden pomocnik.

W pierwszych minutach w naszym zespole brakowało dokładności jednak już w 4. minucie po prostopadłym podaniu Aleksandry Kujawskiej, ze środka pola bramkę zdobyła Maja Zielińska. W pierwszych 40 minutach większa część czasu piłka spędziła na naszej połowie. Działo się tak ponieważ często wykorzystywaliśmy obrończynie do budowania ataku i wprowadzania piłki wyżej. Najgroźniejszą sytuację gospodynie miały w 21. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zawodniczka WAPu z bliskiej odległości nie trafiła w bramkę. Podobną sytuację w 35. minucie Królewskie, jednak również nie potrafiły zdobyć gola.

Ze względu na zmianę sposobu gry gospodarzy, druga połowa wyglądała odmiennie. Warszawianki zaatakowały wyżej całym zespołem, zostawiając dużo wolnego miejsca na własnej połowie. Wykorzystywała to Aleksandry Kujawskiej albo wbiegając z piłką w wolną przestrzeń lub posyłając długie podanie na bardzo aktywną w tym meczu Aleksandrę Synowiec. W 53. minucie spotkania to właśnie ten duet, po sprytnie rozegranej akcji, podwyższył wynik meczu na 0:2 . W 70. minucie w sytuacji 1 na 1 z bramkarką nie wykorzystała Synowiec, jednak od razu po wznowieniu piłkę przejęła Oliwia Gołębiewska i pięknym uderzeniem z 20 metrów zdobyła trzeciego gola. W ostatniej minucie regulaminowego czasu w polu karnym sfaulowana została nasza była zawodniczka Dominika Janicka, a jedenastkę pewnie wykorzystała kapitan warszawianek.

Warszawska Akademia Piłkarska - KS Królewscy Płock 1:3 (0:1)

Bramki: 4. Maja Zielińska, 53. Aleksandra Kujawska, 70. Oliwia Gołębiewska

Skrót meczu: https://youtu.be/lXESisjfbFw

Skład: Marta Hućko (41. Agnieszka Potrzebska), Klaudia Stradomska (K), Kinga Sławińska, Natalia Borowska, Julia Mikołajewska, Klaudia Łyzińska, Aleksandra Kujawska, Oliwia Gołębiewska (71. Aleksandra Zając), Maja Zielińska, Wiktoria Zielińska (59. Wiktoria Wiączek), Aleksandra Synowiec

Kinga Sławińska: Jestem zadowolona ze swojej gry, mimo że mogłam zrobić kilka rzeczy inaczej, to poradziłam sobie z bardzo silną napastniczką, dobrze wprowadzałam piłkę i współpracowałam z resztą zespołu. WAP to dobra drużyna, dziewczyny są bardzo waleczne i mocno nas atakowały, jedna byłyśmy na to przygotowane i wiedziałyśmy jak sobie z tym poradzić. Cieszę się, że jako drużyna zagrałyśmy dobre spotkanie, wzajemnie się motywowałyśmy, wspierałyśmy i pomagałyśmy sobie. Zrobiłyśmy swoje, wygrałyśmy zasłużenie.

Agnieszka Potrzebska: Takie mecze mogłabym grać codziennie. Moim zdaniem naprawdę rozegrałyśmy dobre spotkanie. Trochę brakowało nam dokładności i spokoju, często zagrywały piłkę bezpośrednio do napastniczek zamiast ja utrzymać. Jestem pewna, że miałyśmy to czego zabrakło nam w Baboszewie czy w meczu z Ostrovią - byłyśmy na maksa zaangażowane i zdeterminowane. Szkoda, że nie mogłam się wykazać przy strzałach, ale jestem zadowolona ze swojej gry na przedpolu, z każdym kolejnym meczem nabieram coraz więcej pewności siebie.